29.10.2015 – Prezentacja projektu «Kupuimo Razom!» w Warszawie

29 października 2015 r. w Warszawie odbyło się spotkanie poświęcone prezentacji i omówieniu projektu «Kupuimo Razom!»
 
Wydarzenie to było zorganizowane Stowarzyszeniem Inicjatywa Firm Rodzinnych (IFR) wspólnie z Fundacją Otwarty Dialog (ODF) i odbyło się w centrum “Ukraiński Świat”, który znajduje się w historycznym centrum Warszawy. 
 
W spotkaniu wzięli udział:
  • Michał Broniatowski (Redaktor Naczelny polskiego magazynu Forbes) – moderator spotkania;
  • Marcin Święcicki (Poseł na Sejm RP);
  • Pavlo Kostenko (Deputowany Rady Najwyższej Ukrainy);
  • prof. Andrzej Blikle (Prezes Stowarzyszenie Inicjatywa Firm Rodzinnych);
  • Aleksander Tokarev (Przedstawiciel projektu Wishround Polska);

a także

  • Tomasz Budziak (Koordynator projektu «Kupuimo Razom!»);
  • Bartosz Kramek (Przewodniczący Rady Fundacji Otwarty Dialog).

Tematem spotkania było: Czy doświadczenia polskich małych i średnich firm mogą być szansą dla ukraińskich przedsiębiorców? Przypadek grup zakupowych jako instrumentu podnoszenia konkurencyjności. 

Spotkanie rozpoczął Bartosz Kramek witając prelegentów i gości spotkania oraz krótko przedstawiając działalność Fundacji Otwarty Dialog. W trakcie spotkania Tomasz Budziak, członek Zarządu IFR i koordynator projektu Купуймо Разом! zaprezentował założenia projektu, jak również przedstawił dotychczasowe doświadczenia współpracy z ukraińskimi firmami rodzinnymi w obwodzie lwowskim. Dowiedzieliśmy się także, że prawie 4 na 5 firm w Polsce to firmy rodzinne, a grupy zakupowe to skuteczny (choć niewidoczny z punktu widzenia klienta) instrument zwiększania ich konkurencyjności w rynkowych zapasach z korporacjami.  

Gwóźdź programu, czyli dyskusja panelowa dzielnie moderowana przez  Michała Broniatowskiego. Pierwszy speaker – prof. Andrzej Blikle Doradca udzielił kilku rad ukraińskim firmom rodzinnym. Po pierwsze firmy rodzinne muszą uznać swoje istnienie (zobaczyć się). Po drugie – przestać się wstydzić tego, że są firmami rodzinnymi. Po trzecie – zacząć się organizować. W ukraińskich warunkach, z uwagi na ogromny deficyt zaufania społecznego i brak myślenia długofalowego, jest to proces trudny, ale ten wysiłek zdecydowanie warto podjąć.

Nastepny speaker – Poseł Marcin Święcicki zwrócił uwagę na istotne podobieństwa pomiędzy realiami w Polsce w latach 90., a ukraińską rzeczywistością obecnie – po Majdanie i konflikcie z Rosją. Polski biznes dokonał udanej (choć bolesnej) reorientacji na Zachód i taka sama droga stoi przed przedsiębiorcami na Ukrainie. Możliwości, jakie stwarza umowa stowarzyszeniowa z UE  muszą zostać wykorzystane. W chwili obecnej ogromnym problemem są m. in. standardy europejskie, certyfikaty oraz licencje, których koszt stanowi dla wielu ukraińskich przedsiębiorców barierę nie do przejścia. 

Najwięcej pytań skierowano do posła partii “Samopomoc” Pavla Kostenko  i młodego ukraińskiego przedsiębiorcy działającego w Polsce – Alexa Tokareva. Pavlo i Alex opowiadali o swoich doświadczenia, a przede różnicach w realiach i kulturze biznesowej po obu stronach granicy. Alex wystąpił z najbardziej kontrowersyjną tezą debaty – o straconych ukraińskich pokoleniach. “Stracone pokolenia” to generacje pamiętające jeszcze czasy ‪#ZSRR i realia komunizmu oraz te, które następnie nauczyły się, że najłatwiej łapie się ryby w mętnej wodzie oligarchiczno-kleptokratycznej niepodległej Ukrainy. Pokolenia wychowane w niewoli, które podobnie jak Izraelici prowadzeni przez 40 lat przez Mojżesza do Ziemi Obiecanej muszą ustąpić miejsca nowej generacji Ukraińców-Europejczyków.

Inicjatywy służące wsparciu ukraińskich przedsiębiorców w Polsce zaprezentował radca i kierownik Działu Ekonomicznego Ambasady Ukrainy Rusłan Perun. Ukraiński dyplomata zwrócił uwagę na inicjatywę ukraińskich przedsiębiorców – Stowarzyszenie Ukraińskiego Biznesu w Polsce, które powstało 20 października 2015 r. w Warszawie przy wsparciu Ambasady Ukrainy w RP. Swoim doświadczeniem podzieliła się także Natalia Panchenko z Fundacji Otwarty Dialog (projekt Open Europe Group). Natalia wskazywała na powszechnie spotykane problemy z mentalnością ukraińskich biznesmenów, którzy niejednokrotnie są przekonani, że każdą procedurę można załatwić za odpowiednie pieniądze oraz nie posiadają żadnych planów i strategii dotyczących rozwoju ich firm w przyszłości. Dochodzą do tego także trywialne problemy z elementarną punktualnością i zmienianiem ustaleń w ostatniej chwili. Z kolei podstawowe problemy dla inwestorów z Polski na Ukrainie to wciąż: biurokracja, korupcja i iluzoryczna ochrona praw własności. Rządy prawa budowane są na Ukrainie z wielkim trudem.

Podsumowując, problemów w stosunkach gospodarczych między Ukrainą i Polską jeszcze jest sporo. Nie jest zatem łatwo, ale nikt nie miał wątpliwości, że potencjał polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej jest ogromny.

Spotkanie zgromadziło ok. 70 osób. Wszystkim obecnym – serdecznie dziękujemy.


Galeria:

1 3 4
5 6 7
8 9 10
11 12 18
14 15 16
13 2 17